GÓRA

Zapanuj nad domowym chaosem!

MaMy KalendarzŻeby uzyskać równowagę psychiczną, potrzebuję planu. Na biurku przyklejam samoprzylepne karteczki. W komputerowym kalendarzu zapisuję wszystko, co mam zrobić każdego dnia. Do tego niekiedy też coś wpisuję w terminarz, który zawsze leży w zasięgu ręki. Czasem więc karteczek jest zbyt dużo, by panował porządek. W telefonie i komputerze nieustannie pojawiają się jakieś powiadomienia, które mnie denerwują. Ciągle też okazuje się, że o czymś zapomniałam, ponieważ nie dopisałam planów męża i córki. Wszystko się zmieniło, kiedy trafił do mnie MaMy Kalendarz.

Agnieszka Trawczyńska i Anna Melkumian-Tomaszewska szukając najlepszego planera dla siebie, odpowiedziały na potrzeby wielu polskich rodzin. Stworzyły kalendarz ścienny, który pozwala zapanować nad domowym chaosem, motywuje do działania i pięknie wygląda. MaMy Kalendarz jest więc uniwersalnym – bo sprawdzającym się w każdej rodzinie – narzędziem, które jednoczy bliskie sobie osoby we wspólnym dziele planowania.

Dużym atutem tego kalendarza jest jego prostota. Jedna jego strona to jeden tydzień miesiąca. Każda podzielona jest na kolumny, nad którymi pisze się imiona poszczególnych członków rodziny. Wszystkie osoby mają więc swoją rubrykę, w której wpisują i zaznaczają za pomocą dołączonych do kalendarza naklejek swoje zajęcia, plany, ważne życiowe momenty. Wykorzystać można też przeźroczystą nakładkę, na której nakleja się naklejki i opisuje działania powtarzalne przez dłuższy okres czasu. Doskonale więc sprawdza się ona w roku szkolnym, ponieważ można na niej napisać plan lekcji i dodatkowe zajęcia, na które uczęszczają uczniowie. Moja rodzina jest mała, bo na razie trzyosobowa, zyskujemy więc dwie dodatkowe kolumny, w których zapisujemy na przykład teksty motywacyjne lub naklejamy dodatkowe naklejki. Tu też umieszczamy karty, które można wydrukować z działu Dodatki na stronie MaMy Kalendarza.

Do jego walorów zaliczyć trzeba również to, że jednoczy on wszystkich członków rodziny w czasie wspólnego planowania. Uzupełniając poszczególne kolumny, można miło spędzić czas, można porozmawiać o własnych planach i obowiązkach, jednocześnie respektując potrzeby innych osób. Podczas planowania dowiedziałam się na przykład, jak sprawnie dzielimy się codziennymi powinnościami. Okazało się też, że każdy z nas wykonuje mnóstwo czynności, których nie zauważają inni.

MaMyNie można nie wspomnieć też o tym, że MaMy Kalendarz pięknie wygląda. Ozdobi więc mieszkanie. Ściana, na której zostanie zawieszony, stanie się z pewnością centrum dowodzenia, do którego zmierzać będą codziennie nasi najbliżsi. Można im w nim pozostawiać motywujące do działania i przypominające o najgłębszych uczuciach naklejki oraz wiadomości. Moc motywującą i integrującą mają także znajdujące się na każdej stronie podpowiedzi, które wskazują na różne formy aktywnego spędzania czasu wolnego w gronie najbliższych.

MaMy Kalendarz uczy więc sprawnego zarządzania czasem i zbliża wszystkich członków rodziny podczas wspólnego planowania. Odpowiada na wszystkie potrzeby rodzin, nawet te najbardziej indywidualne, o czym można się przekonać, zaglądając do działu Dodatki na stronie Mamy Kalendarza. Nie znam lepszego narzędzia, które pozwala zapanować nad chaosem codziennych obowiązków.

Więcej o MaMy Kalendarzach na ich stronie!

Czytam To!:

0

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!