GÓRA

Złudzeniem jest, że żyjemy w pokoju…


ZeLenay_Tajny-raportJeśli powieść zapowiadana jest jako debiut jednego z konsultantów CIA, historyka sztuki od wielu lat współpracującego z wywiadem, Amerykanina polskiego pochodzenia oraz jako thriller polityczny poświęcony współczesnej walce z terroryzmem, niewielu czytelników przejdzie obok niej obojętnie. Jeśli do tego książka taka wydawana jest w czasie, kiedy rekordy popularności bije serial „House of Cards”, można mieć pewność, że stanie się bestsellerem. Trzeba stwierdzić jednak, że „Tajny raport Millingtona” Martina ZeLenaya to thriller, który intryguje, niepokoi i znakomicie się czyta.

Martin ZeLenay to rzekomo pseudonim jednego z doradców CIA. Co ciekawe dla polskiego czytelnika, jest Amerykaninem, który posiada polskie pochodzenie. Zdradzę, że w powieści znaleźć można i wątki dotyczące naszego kraju. Ze względu na wykonywaną pracę, pisarz nie mógł zdradzić swojego nazwiska, ale przekonuje, iż ma on dostęp do informacji, które znajdują się poza zasięgiem zwykłego śmiertelnika. To z pewnością intryguje czytelnika i nie pozwala mu się oderwać od czytanej lektury.

Tytułowym bohaterem, autorem sławnego raportu Millingtona, jest agent, który został już sprawdzony podczas ataków 11 września 2001 roku. W napisanym przez siebie raporcie, ujawnił wówczas luki w amerykańskim systemie obrony. Kiedy nadeszło kolejne zagrożenie, stworzony przez niego czarny scenariusz zaczął się ziszczać. Pozornie niepowiązane ze sobą zdarzenia zapętliły się w logiczną całość, która miała ostatecznie zagrozić bezpieczeństwu Amerykanów. W powieści ważną rolę odegrają też Afganistan, Rosja i Francja. Dzięki niej czytelnik poznać może pracę agentów rozproszonych po całym świecie. Nie zabrakło tu także wątku miłosnego, pokazującego codzienność, rodzinne życie bohatera pracującego w amerykańskim wywiadzie. Zawsze poszukuję takich wątków, ale tym razem nie był on konieczny. Istotne jest jednak to, że autor nie zanudza nagromadzeniem szczegółów i specjalistycznych nazw. O kolejnych zdarzeniach opowiada ogólnie, wciągając czytelnika, który musi jedynie uważnie pilnować wielu przeplatających się wątków. Jakaż jest jednak frajda, kiedy wszystkie układają się w spójną całość!

„Tajny raport Millingtona” to znakomity debiut. Wciągający, spełniający oczekiwania najbardziej nawet wymagających czytelników. Martin ZeLenay podjął popularny dziś temat walki Ameryki z terroryzmem, który może już nudzić, jednak nie w jego powieści. Ta książka intryguje i zachęca do sięgania po kolejne z zapowiadanych tomów trylogii.

Martin ZeLenay, Tajny raport Millingtona, Znak, Kraków 2014. Tytuł oryginalny: Millington’s Second Report. Przełożył: Marcin Osiowski. ISBN: 978-83-240-2880-1. 480 stron.

Czytam To!:

0

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz