Wielokrotnie przyznawałam, że książki Sławomira Kopra chętnie czytam i sięgam po nie podczas pisania wielu artykułów. O popularności tekstów tego historyka wspominały również panie z Biblioteki Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Czytelnicy ustawiają się po nie w długie kolejki. Dlaczego tak się dzieje? Sławomir Koper nie zanudza naukowymi wywodami, nagromadzeniem dat i nazwisk. Pisze prosto i przystępnie. Choć myli się ten, kto uważa, że to, o czym pisze, nie ma żadnej wartości historycznej. Wręcz przeciwnie. Autor, jak sam twierdzi, nie sięga po informacje niewiarygodne i takie, które nie zostały potwierdzone przez inne osoby czy źródła historyczne. Tajemnica popularności książek Sławomira Kopra tkwi w tym, że otwierają się one na czytelnika, pokazują to, co dotąd było ukrywane, udowadniają jak bardzo ludzkie, a przez to i bliższe nam samym, były osoby, które dotąd idealizowano i wybielano.

 17 lutego 2014 roku można było spotkać się ze Sławomirem Koprem w Centrum Kultury Grodzisk Mazowiecki. Spotkanie zostało zorganizowane przez Bibliotekę Gminy Grodzisk Mazowiecki w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki. Autor opowiadał, jak zwykle w przewrotny i zabawny sposób, o swojej drodze twórczej i postaciach, które stały się bohaterami jego książek.

Było to już kolejne spotkanie, w którym brałam udział w Grodzisku Mazowieckim. Zachęcam wszystkich do tego, by w nich uczestniczyli. Panie z Biblioteki Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki zapewniają miłą, wręcz domową atmosferę. Na spotkaniach można poznać wielu sympatycznych ludzi, którzy zainteresowani są literaturą. Chciałabym zatem zaprosić na kolejne ze spotkań autorskich. Tym razem w ramach finału Miasta Kobiet, Grodzisk Mazowiecki odwiedzi Urszula Dudziak.