Reklama. Gwarantowana skuteczność
W Polsce w latach 80. i na początku 90. reklama dopiero się rodziła, dlatego gwarantowała sto procent skuteczności. Zyski firm ze sprzedaży pokazywanych w telewizji produktów, wzrastały o kilkaset procent. Dziś można tylko pomarzyć o takich wynikach. Agata Jakóbczak w świetnej książce Transformersi. Superbohaterowie polskiej reklamy 80. - 90. opowiada o tym, jak powstawała reklama telewizyjna w powojennej Polsce. To jest opowieść pełna rzetelnych informacji, ale też anegdot i ciekawostek ukazujących absurdy PRL-u oraz czasów transformacji.
Transformersów przede wszystkim świetnie się czyta. Agata Jakóbczak opowiedziała o szarym życiu w PRL-u oraz o tym, jak bardzo ludzie pragnęli koloru i zachodnich produktów. Kiedy w Warszawie otwarty został pierwszy w naszym kraju McDonald’s, firma zanotowała największą ilość transakcji w swojej historii. Nikt na całym świecie nie marzył tak bardzo o nowościach, jak marzyli o nich Polacy. Każdy z produktów, który był reklamowany w telewizji w latach 80. i na początku 90. sprzedawał się do ostatniej sztuki. Były sytuacje, że właściciele firm prosili o zdjęcie reklamy, bo nie nadążali z produkcją. O takich wynikach i takiej sile reklamy dzisiaj można tylko pomarzyć.
ITI, OTO – narodziny potęgi
Kiedy powstawały pierwsze studia filmowe, zajmujące się produkowaniem reklam w Polsce, brakowało dobrego sprzętu, nikt nie miał pojęcia, jak profesjonalnie zabrać się do tworzenia filmów reklamowych i nikt nie przypuszczał nawet, jak duże mogą być z tego pieniądze. Kiedy kasety wideo robiły furorę wśród Polaków, Jan Wejchert i Mariusz Walter zdecydowali się na utworzenie ITI – International Trade and Investments. To był rok 1984, a już w roku następnym Studio Filmowe ITI zaczęło produkować reklamy. Wszystko to wydawało się nierealne, bo wszystko było nowe. Każdy, kto pracował w ITI, uczył się reklamy na bieżąco. Secura, produkty Baltony, polonez, Blaupunkt, Teletombola. Produkowanie reklam, to było prawdziwe szaleństwo. Szybko spisywany scenariusz, poszukiwanie scenografii, aktorów. Nie było umów, nikt nie martwił się o prawa autorskie. Ale można było dobrze zarobić i to było najważniejsze w czasach, kiedy wszystkiego brakowało. Wiele zmieniło się, kiedy na polski rynek wkraczali zagraniczni inwestorzy. Oni podnosili poprzeczkę, bo dla nich codziennością były nowocześniejsze reklamy zachodnie. Powstało Studio Odeon CMC. Wkrótce też z odłamu ITI stworzono studio OTO. Reklama zaczynała się profesjonalizować. Jak wspominał Iwo Zaniewski – Uświadomiłem sobie wtedy, że tylko w reklamie mogę sobie wykreować w głowie, co tylko chcę, niesamowite światy, a potem przyjdą specjaliści i je wybudują w rzeczywistości. I jeszcze za to dostanę pieniądze*. Budżety reklam przekraczały wielokrotnie budżety powstających wówczas filmów.
Transformersi – ludzie reklamy
Transformersi Agaty Jakóbczak to jest przede wszystkim opowieść o ludziach powstającej w Polsce reklamy telewizyjnej. O tworzonych niespodziewanie w latach 80. i 90. majątkach. O wielkich karierach i upadkach. Bo praca w reklamie była wymagająca. Trzeba było być dostępnym przez całą dobę, zaniedbywało się rodzinę i znajomych. Czas wolny spędzało się z klientami i współpracownikami. Ciągle coś wymyślano, wcielano w życie najbardziej nierealne pomysły, bo trzeba sobie uzmysłowić, że nie było wówczas grafików, którzy mogliby dorysować efekty specjalne. Wielu z twórców reklamy odchodziło z branży, kiedy na polski rynek weszły zachodnie agencje i zagraniczne korporacje. Najlepiej mi się pracowało, zanim powstały agencje – mówi Wojciech Iwański. – Reklama mnie bawiła dopóty, dopóki mogłem się nią bawić: pisać scenariusze, wymyślać reklamowe slogany, które działały i sprzedawały produkt**.
Dzisiaj sam talent twórczy przestał wystarczać. Świat reklamy się zmienił, ale to filmy reklamowe Frugo czy Polleny 2000 z Ociec, prać? są wspominane przez kolejne pokolenia odbiorców. Sięgnijcie po Transformersów. Superbohaterów polskiej reklamy 80. – 90., żeby przekonać się, jak powstawała w Polsce reklama telewizyjna i żeby przeczytać o tym, jak rodziły się największe firmy i największe polskie majątki.
* Agata Jakóbczak, Transformersi. Superbohaterowie polskiej reklamy 80. – 90., Znak literanova, Kraków 2018, s. 261.
** jw., s. 266.
Szczegółowe informacje
Autor: | Agata Jakóbczak |
Tytuł: | Transformersi. Superbohaterowie polskiej reklamy 80. - 90. |
Wydawnictwo: | Znak literanova |
Miejsce: | Kraków |
Rok wydania: | 2018 |
ISBN: | 978-83-240-4704-8 |
Strony: | 288 |