Powieść dla fanów Kristen Stewart i Roberta Pattinsona
Nie jestem fanką „Zmierzchu” Stephenie Meyer. Niechętnie czytam powieści, w których miłość pokazana jest w tak ckliwy i infantylny sposób. Jak już pisałam wielokrotnie wcześniej, drażni mnie również, kiedy ktoś swoimi tekstami próbuje się podpiąć pod sławę już istniejących książek czy też filmów. Więc kiedy tylko przeczytałam, że „Więźniowie zmierzchu” Ewy Izabelli Brzozowskiej dedykowane są fanom „Zmierzchu”, a później zrozumiałam, że Kim Wartsten i Robert Peterson są odpowiednikami Kristen Stewart i Roberta Pattisona, uznałam, że to nie jest powieść dla mnie. A szkoda, bo dobrze się ją czyta, co pozwala wierzyć, że autorka napisze jeszcze coś naprawdę wartościowego, jeśli tylko postawi na swoje oryginalne pomysły.
Kim i Robert są aktorami. Poznali się na planie filmowym amerykańskiej produkcji o wampirach. Szybko obraz ten zyskał popularność, a główni aktorzy zakochali się w sobie, obiecując setki razy dozgonną miłość. Stylistyka powieści przypomina zatem nieco tę z opowieści Meyer, zaś sama historia dotyczy pozafilmowego życia znanych nam wszystkim aktorów. Mamy tu nawet krytyczny w życiu młodych ludzi moment, jakim jest domniemany romans Kim z reżyserem jej nowego filmu. Przypomina to z pewnością doniesienia o romansie Kristen Stewart z czterdziestojednoletnim Rupertem Sandersem. To wszystko już jednak było, podobnie jak ubolewanie nad pozbawionymi etyki działaniami plotkarskich magazynów, które w bezwzględny sposób potrafią niszczyć ludzkie życie.
Nie chcę jednak napisać, że jest to powieść zła i niewarta uwagi. Ewa Izabella Brzozowska debiutując „Więźniami zmierzchu” pokazała, że pisać potrafi. Opowieść została zgrabnie poprowadzona, konsekwentnie też autorka odtworzyła nastrój panujący w tekstach Meyer, czym pewnie przyciągnie wielu fanów opowieści o wampirach lub raczej osób zainteresowanych życiem Kristen Stewart i Roberta Pattinsona. To w ich rękach powinna znaleźć się ta powieść.
„Więźniowie zmierzchu” to hołd złożony miłości aktorów. Ja jednak będę z niecierpliwością czekać na kolejną powieść Ewy Izabelli Brzozowskiej, która zdecyduje się na napisanie bardziej oryginalnego tekstu, bo jestem przekonana, że nie powinna przestawać pisać.
Ewa Izabella Brzozowska, Więźniowie zmierzchu, Sowa, Warszawa 2012. ISBN: 978-83-60660-79-9. 170 stron.