GÓRA

Obietnica

Drzewo migdałoweWielokrotnie sobie lub swoim najbliższym obiecywaliśmy, że coś zrobimy. Czasem obietnice takie dotyczą spraw błahych, innym razem odnoszą się do najważniejszych aspektów naszego życia. Ahmad, główny bohater i narrator wstrząsającej powieści Michelle Cohen Corasanti, „Drzewo migdałowe”, pokazuje, co to znaczy zrobić wszystko, by tylko spełnić obietnice dane ojcu i żonie. Uwikłany w wydarzenia związane z konfliktem palestyńsko-izraelskim, napotykający na swej drodze życiowej nieustanne przeciwności losu, doświadczany najokrutniej, jak to tylko możliwe, starał się zrealizować wyznaczony sobie cel. Pragnął skończyć szkołę i wyrwać rodzinę z piekła wojny.

„Drzewo migdałowe” jest debiutem Michelle Cohen Corasanti. Jest powieścią, która celowo skonstruowana została w taki sposób, by nie przyćmić głównego jej przesłania. Pisarka chciała zwrócić uwagę czytelników na całym świecie na konflikt izraelsko-palestyński, na cierpienie ludzi, na niesprawiedliwości, których doświadczają. Ta książka wstrząsa odbiorcą od pierwszy stron. Kiedy wydaje się, że bohaterzy doświadczyli już wszystkiego, co najgorsze, spotyka ich jeszcze coś gorszego. Kiedy wydaje się, że jest się w stanie przewidzieć, co wydarzy się dalej, już na następnej stronie następuje zwrot akcji, który każe przerwać czytanie, by dać sobie chwilę na przemyślenie, przeżycie tego, co się wydarzyło. Chociaż autorka sięga do skrywanych najgłębiej emocji odbiorcy, choć wypełnia powieść cierpieniem i najbardziej makabrycznymi obrazami, nie można uznać, iż to wstrząsanie czytelnikiem, jest prostym chwytem mającym wzbudzać sensację i epatować cierpieniem. Ono otwiera oczy. Nie pozwala zapomnieć o tym, co się przeczytało. Budzi bunt i niezgodę na los Palestyńczyków.

Moje_drzewoBył nim również Ahmad. Jego rodzina doświadczała najbardziej traumatycznych przeżyć. Zabijani byli kolejni jej członkowie, zburzono ich domy, zamykno w więzieniach niewinnych ludzi i poddawano ich najwymyślniejszym torturom. Żyli w nieustannym strachu. W ich świecie nie obowiązywały racjonalne prawa, ponieważ motywem wszelkich z podejmowanych działań była nienawiść. Ci prości, dobrzy i utalentowani ludzie  – wspomnieć trzeba choćby o tym tylko, że Ahmad był geniuszem matematycznym – mogliby wieść spokojne, piękne życie, gdyby Izraelczycy i Palestyńczycy potrafili podjąć konstruktywny dialog. W powieści znaleźć można wiele takich fragmentów, które uzmysławiają czytelnikowi, jak wielką krzywdę mogą przynieść uprzedzenia, stereotypy, nienawiść i brak porozumienia. Przykłady bohaterów pokazują, że konflikty można zażegnać jeśli tylko ludzie poświęcą trochę czasu, by poznać swojego wroga. Wówczas będą mogli się przekonać, że każdy z nas jest taki sam. Ahmad, udowodnił to, spełniając obietnicę daną ojcu, a więc narażając się na niebezpieczeństwa i upokorzenia, aby skończyć szkołę. Uczynił to także spełniając obietnicę daną żonie, a więc tę, iż spisze własne losy, by ludzie mogli poznać prawdę o Palestyńczykach i Izraelczykach.

„Drzewo migdałowe” jest powieścią piękną, mądrą i wstrząsającą. Losy Ahmada, jego niebywała odwaga, siła w dążeniu do wyznaczonego celu, motywują do działania. Pozwalają zrozumieć jak wielkie szczęście ma ten, kto żyje w wolnym kraju. Co bardzo istotne, po przeczytaniu tej powieści, czytelnik przekona się jak ogromne znaczenie mają fundamentalne wartości – godność człowieka, wolność, prawda, sprawiedliwość i miłość.

Michelle Cohen Corasanti, Drzewo migdałowe, Wydawnictwo Sine Qua Non, Kraków 2014. Tytuł oryginału: The Almond Tree. Tłumaczenie: Dorota Dziewońska. ISBN: 978-83-7924-194-1. 392 strony.

Czytam To!:

0

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz