Bycie mężczyzną we współczesnym świecie jest bardzo trudne. Nie sądziłam, że tak wielu z nich jest zagubionych, nie wie, co zrobić ze swoim życiem, ma trudności w nawiązywaniu bliskich kontaktów z kobietami. Kiedy brałam do ręki po raz pierwszy „Gdzie ci mężczyźni?” Philipa G. Zimbardo i Nikity S. Coulombe, nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak prawdziwa i potrzebna jest to książka.

Kryzys męskości jest ważnym elementem charakteryzującym naszą współczesność. Choć wydawało mi się, że nie dotyczy on mojego najbliższego otoczenia, myliłam się. O ile bowiem mój mąż jest ucieleśnieniem wszystkich moich marzeń o męskości, o tyle wielu innych ze znanych mi mężczyzn nie umie sprostać dzisiejszej rzeczywistości i przede wszystkim coraz silniej dominującej kobiecości. Przekonałam się o tym również, kiedy zaczęłam czytać e-maile, jakie przysyłali do mnie młodzi ludzie, którzy opowiadali o doświadczanym przez siebie kryzysie męskości. Pisali o tym, że spędzili zbyt dużo czasu grając w gry komputerowe i teraz nie wiedzą, jak nawiązywać kontakty z realnie żyjącymi ludźmi. Ubolewają nad tym, że kiedy inni chłopcy spotykali się z rówieśnikami i wchodzili w pierwsze związki z dziewczynami, oni siedzieli przed monitorem komputera. Czują, że wiele stracili i dziś nie potrafią znaleźć sensu życia. Inni opowiadali o wciąż wyręczających ich kobietach, babkach i mamach, które nie nauczyły ich radzić sobie w życiu. Wielu pytało, jak mają stworzyć zdrowy związek i dać swoim najbliższym poczucie bezpieczeństwa, kiedy w ich domu rodzinnym to matka dominowała nad mężem, ucząc synów, że rola partnera polega na biernym poddawaniu się kobiecie i spełnianiu jej oczekiwań. Kryzys męskości jest więc faktem.

Philip G. Zimbardo, znany chyba wszystkim psycholog i Nikita S. Coulombe, asystentka profesora, pokazują jak trudno jest dziś być mężczyzną. Choć humorystyczne ilustracje Igora Myszkiewicza nieco łagodzą ponury nastrój, w jaki mogą wprawić nas wywody autorów, nie mam wątpliwości, że przedstawiają problem z należytą powagą i znawstwem. Nie są żartem, bo niemal wszystkie z ich argumentów potwierdzane są wynikami badań naukowych. Badacze przekonują nas, że pułapkami współczesności są zwłaszcza gry komputerowe, łatwość w dostępie do pornografii i niewłaściwe wzorce męskości oraz kobiecości, jakie przedstawiane są w mediach. Rzeczywistość pokazywana ludziom w tych przestrzeniach, nie jest realnym życiem, ponieważ zapomina się w nich o empatii, uczy bezduszności, skupienia na sobie, rozwiązywania problemów choćby poprzez jedno kliknięcie na klawiaturze. Jednak po wyłączeniu komputera trzeba żyć w realnym świecie, do życia w którym nikt młodych ludzi nie przygotował. Stają się więc osobami słabo wykształconymi, mającymi trudności na rynku pracy i w związkach albo zostają na całe życie singlami, czerpiącymi szczęście z wciąż zmieniających się i występujących w nadmiarze propozycji konsumpcyjnego życia.

W książce „Gdzie ci mężczyźni?” Philip G. Zimbardo i Nikita S. Coulombe opowiadają o problemach mężczyzn, przedstawiają ich przyczyny oraz pokazują, co trzeba zrobić, by mężczyźni mogli odnaleźć szczęście i spełnienie w roli męża, partnera, pracownika czy rodzica. Najbardziej istotny staje się tu otrzymany w dzieciństwie wzorzec ojca. Autorzy książki przekonują, że jeśli tylko chcemy mieć jakąkolwiek nadzieję na to, by naprawić nasze społeczeństwo, na wszystkich z możliwych pól trzeba wspierać rolę ojców. To oni powinni zadbać o to, by być częścią życia swoich dzieci, a cel ten winien być ich priorytetem. „Gdzie ci mężczyźni?” jest więc książką, w której przede wszystkim diagnozuje się trudności, z jakimi spotykają się mężczyźni i poszukuje sposobów na poradzenie sobie z nimi. Staje się też opowieścią o kryzie współczesnego świata w ogóle. Szczególnie interesujące wydają mi się spostrzeżenia naukowców, które odnoszą się do wielu sfer naszego życia i pokazują co – czasem zaskakującego – kryje się za wieloma problemami ludzi żyjących w XXI wieku. Znajdziecie w niej też liczne anegdoty, błyskotliwe spostrzeżenia i rady, jakie być może pozwolą wam znaleźć drogę do szczęścia.

Philip G. Zimbardo i Nikita S. Coulombe napisali książkę, którą polecam zatroskanym o swój los i poszukującym sensu życia mężczyznom, ale też kobietom, które powinny zapomnieć o stereotypach i pomóc mężczyznom w ich odzyskiwaniu męskości na miarę współczesnych czasów. Potrzebujemy złotego środka, mężczyzny czułego i kochającego, ale też potrafiącego przynosić poczucie bezpieczeństwa. To trudne zadanie w obliczu zmian zachodzących we współczesnym świecie, któremu sprostać musi polityka społeczna, władze, szkoła, media, rodziny oraz sami mężczyźni i kobiety. Przed nami nie lada wyzwanie, ale tylko my możemy sprawić, by cokolwiek się zmieniło.

Philip Zimbardo, Nikita S. Coulombe „Gdzie ci mężczyźni?, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2015. Przekład: Małgorzata Guzowska. Ilustracje: Igor Myszkiewicz. 

Więcej informacji: www.gdziecimezczyzni.pl oraz www.facebook.com/gdziecimezczyzni.zimbardo.

Pracownia Szumu