
Namiętna opowieść o miłości zakazanej
Antrakt jest opowieścią o różnych sposobach przeżywania i okazywania miłości. To namiętna powieść gejowska, dzięki której można przekonać się, że uczucie pomiędzy kobietą i mężczyzną niczym nie różni się od pojawiającego się między mężczyznami. Tyle tylko, że to drugie w przeszłości było zakazane i nadal budzi wiele kontrowersji.
Wątek homoseksualny jest w powieści najistotniejszy, ale Rupert Smith nim nie epatuje. Pisarz stworzył opowieść, w której Helen, wnuczka znanego pisarza, krok po kroku poznaje życie swojego dziadka. Sama przeżywa romans, który komplikuje jej małżeństwo. Ale to pamiętniki sławnego przodka i ukryta w nich, bulwersująca prawda, stanowią najciekawsze fragmenty powieści.
Edward Barton wielokrotnie wchodzi w krótkie związki zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami, co ostatecznie doprowadza do rodzinnej tragedii. Wprawny czytelnik domyśli się, jaki finał będzie mieć ta historia. Na końcu jednak i tak będzie zaskoczony. Antrakt jest wielowątkowy i nie wszystkie zagadki da się szybko rozwikłać. Doceniam pisarstwo Ruperta Smitha zwłaszcza za subtelność w opowiadaniu o homoseksualnych przygodach bohaterów, o związkach, w których więcej jest prawdy niż w małżeńskich kontraktach zawieranych z kobietami. Antrakt czaruje do tego życiem artystycznym, biografiami pisarzy i aktorów podobnych do tych, którzy są nam znani z okresu międzywojennego i wojennego.
Rupert Smith stworzył więc namiętną opowieść o miłości zakazanej, a więc trudnej i niemożliwej do zrealizowania. Z dużą dozą subtelności opowiedział o namiętnych i zagmatwanych związkach homoseksualnych. Antrakt jest też powieścią o poszukiwaniu skrzętnie ukrywanej prawdy, której poznanie komplikuje i tak trudne już życie bohaterów.
Rupert Smith, Antrakt, Muza S.A., Warszawa 2016. Tytuł oryginalny: Interlude. Tłumaczenie: Katarzyna Bieńkowska. ISBN: 978-83-287-0054-3. 416 stron.