Na ratunek mieszkańcom sierocińca

Rubiny i kominiarze nie jest powieścią dla czytelników o słabych nerwach. To raczej coś dla wielbicieli mocnych wrażeń. Nastolatka Rose pochodzi z bogatego rodu Raventhorpe’ów. Pojawiły się już pierwsze plany wydania jej za mąż. Dlatego do jej rodzinnej posiadłości przybyli – wyjątkowo irytujący, wywyższający się kuzyn Herbert oraz jego równie denerwujący kamerdyner, Bixby. Nowi goście nie pojmują, jak to jest możliwe, że dziewczyna, przyszła żona Herberta, zadaje się z kamerdynerami i sierotami, biega po mieście w stroju biedaczki i rozwiązuje kryminalne zagadki. Przecież to nie przystoi dobrze urodzonej damie! Kto przeczytał pierwszy tom serii Śledztwa panny Rose, ten wie, że tytułowa bohaterka ponad dobro własne stawia dobro innych ludzi i nie boi się wziąć do ręki szpadę. Nie przejmuje się również tym, co myślą o niej inni. To też sprawia, że pojawia się w centrum niebezpiecznych dla niej wydarzeń.

Tym razem dziewczyna rozwikłać musi tajemniczą sprawę zaginięć dzieci z sierocińca Bleakstone. To doprowadzi ją do fabrykantów aniołków i tajnego stowarzyszenia kominiarzy. W Rubinach i kominiarzach, jak wskazuje tytuł, pojawi się wiele więcej wątków, wiele niebezpiecznych i przerażających zwrotów akcji, ale ostatecznie honor, prawda i dobro zatriumfują. Janine Beacham nie tylko wciąga młodego czytelnika w porywającą i brawurową opowieść, ale pokazuje mu, jak wyglądało życie ludzi w epoce wiktoriańskiej. Wiele elementów tej fikcyjnej historii opartych jest na prawdziwych wydarzeniach. Szczegółowo zostały one omówione w słowniczku, umieszczonym na końcu książki.

Rubiny i kominiarze jest powieścią pełną zagadek do rozwiązania. Podążamy tropem Rose, która nieustannie wikła się w niebezpieczne wydarzenia, aby w ten sposób pokazać, jak trudno żyło się ludziom w czasach wiktoriańskich. Skrupulatnie przedstawiono, w tej części Śledztw panny Rose, okrutny los najbiedniejszych, w tym sierot. To jest opowieść, która uczy empatii, daje radość z rozwiązywania detektywistycznych zawiłości i motywuje do pogłębiania wiedzy historycznej.