Konkurs z Shantaram G. D. Robertsa
KONKURS ZAKOŃCZONY!
Książki wygrały Olga oraz Joanna. Do zwycięzców wysłałam e-mail z informacją o wygranej i gratulacjami!
Nagrody wyślę w poniedziałek.
Ogłaszam konkurs, w którym będzie można wygrać dwie wspaniałe książki – Shantaram G. D. Robertsa.
Jeśli chcesz mieć szansę na otrzymanie powieści, wyślij do mnie e-mail, w którym przekonasz mnie, że to właśnie Tobie powinnam przyznać tę nagrodę. Twój tekst nie może mieć więcej niż 5 zdań.
Wyślij go na adres: magda@czytamto.pl!
W e-mailu zgłoszeniowym zamieść informacje: imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer telefonu i oświadczenia:
1. Zapoznałem/am się i akceptuję regulamin Konkursu.
2. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Czytam to!, zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Na Twoją odpowiedź czekam do 16 marca.
***
Gregory David Roberts, Shantaram, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2016. Tytuł oryginału: Shantaram. Przekład z języka angielskiego: Maciejka Mazan. ISBN 978-83-65282-31-6. 800 stron.
Shantaram znaczy boży pokój. To imię nadali bohaterowi książki jego hinduscy przyjaciele, zamykając w nim całą historię opowiedzianą w tej książce: historię odnalezienia prawdy o sobie w Indiach. Ale droga do bożego pokoju wiodła przez tak dramatyczne wydarzenia, że chwilami aż trudno uwierzyć, iż miały one miejsce naprawdę. Ciemne interesy, handel narkotykami i bronią, fałszerstwa, przemyt, gangsterskie porachunki – a zarazem romantyczna miłość, głębokie przyjaźnie, poszukiwanie mentora, poznawanie filozofii Wschodu. O tym właśnie jest Shantaram.
Jest to prawdziwa historia życia urodzonego w 1952 roku Australijczyka. W australijskim charakterze zakorzenione jest szczere ciepło i gotowość do działania – i to w australijski sposób, gdzie odwaga i uczciwość nadal coś znaczą. Australijczycy są odważni i nie wahają się, by spróbować wszystkiego – opowiada Roberts.
Porzucony przez żonę, znalazł pocieszenie w heroinie. Zaczął napadać na banki (ubrany zawsze w garnitur okradał tylko ubezpieczone firmy, przez co media zwały go rabusiem-dżentelmenem). Schwytany, został skazany na 20 lat w 1978 roku. W lipcu 1980 roku biały dzień uciekł z więzienia Pentridge Victoria’s, stając się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Australii. Przedostał się do Indii. To miał być krótki przystanek w podróży z Nowej Zelandii do Niemiec. Został na dłużej. Ukrywał się w slumsach, gdzie leczył biedaków, był żołnierzem bombajskiej mafii, walczył z Armią Czerwoną w Afganistanie. Poznał Karlę – tajemniczą femme fatale, Amerykankę szwajcarskiego pochodzenia, która długo nie potrafiła odwzajemnić jego uczucia.
Powieść napisana jest w formie pamiętnika. Niektóre historie z mojego życia opisane są tak, jak się wydarzyły, a inne to wymyślona narracja, jedynie zaczerpnięta z moich doświadczeń – tłumaczy Roberts.