GÓRA

Każdy ma prawo do głosu

Kiedy Deborah Feldman wydała tę książkę, naraziła się na ostrą krytykę ortodoksyjnych środowisk żydowskich. Była porównywana do Josepha Goebbelsa, a publiczne pranie rodzinnych brudów, miało być powodem kolejnego Holokaustu. Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów jest opowieścią o dziewczynie, która postanowiła za wszelką cenę uwolnić się z nietolerancyjnej, opresyjnej, godzącej w godność człowieka wspólnoty religijnej.

Chasydzi satmarscy są jedną z najbardziej ortodoksyjnych społeczności żydowskich. Deborah urodziła się i mieszkała we wspólnocie założonej w Williamsburgu na Brooklynie. Wspólnotę tę stanowią zwłaszcza ci, którzy przeżyli Holokaust i ich potomkowie. Trauma obozów i II wojny światowej była podwaliną wszelkich działań najbardziej pobożnych Żydów. Ich podstawowym dążeniem stało się pokazanie wrogom, że narodu żydowskiego nie można zniszczyć. Celem każdej rodziny jest wydanie na świat, jak największej ilości dzieci, aby w ten sposób odbudować wymordowaną społeczność. Swaci szukają mężów pobożnym nastolatkom, by te szybko, często wbrew swojej woli, stawały się matkami. Satmarzy nie respektują praw kobiet i dzieci. To członkowie społeczności, którzy nie mają prawa głosu. Dziewczynki nie uczęszczają do normalnej szkoły, nie wolno im czytać książek, chodzić do biblioteki i śpiewać. Mają być skromne i oddane swoim mężom.

Deborah Feldman wydano za mąż w wieku siedemnastu lat. Zaraz po ślubie, została ogolona na łyso. Musiała przejść szybką lekcję dojrzewania seksualnego. Nieustannie upokarzana, pozbawiona edukacji i dostępu do książek, zachorowała na głęboką nerwicę. Jej pragnienie wolności i samodzielnego decydowania o sobie, stygmatyzowało ją w rodzinie i wśród całej społeczności. Zachowanie dziewczyny świadczyło o jej nieakceptowanej inności, a problemy z zajściem w ciążę, były omawiane w całej wspólnocie, co doprowadziło niemal do rozwodu i porzucenia jej przez męża.

Unorthodox nie jest opowieścią o dawnych czasach. To historia dziewczyny, która żyje w XXI wieku, w jednym z najnowocześniejszych i otwartych miast świata, w Nowym Jorku. Jest inteligentna, oczytana – ukrywa się w bibliotekach i tam czyta książki – potrafi krytycznie spojrzeć na swoją sytuację życiową. Kiedy urodzi syna, uświadomi sobie, jak bardzo nie chce, by jej dziecko żyło w świecie, w którym dobre imię, jest ważniejsze od ludzkiej godności. 

Deborah podjęła walkę o uwolnienie się z sekciarskiej społeczności. To nie było przeciwstawienie się Bogu, ale ludziom, którzy w imię Boga krzywdzą drugiego człowieka. Pięknie opowiedziała historię i zwyczaje wspólnoty Satmar. Uświadomiła czytelnikowi, jak bardzo mogą różnić się od nas ludzie, których mijamy na ulicy. Można się zdziwić, jak wielkie cierpienie kryje w sobie kobieta w długiej spódnicy z peruką na głowie, którą codziennie spotyka się w wielkim mieście. Unorthodox rodzi pytania. Każe zastanowić się, jak bardzo religia może decydować o ludzkim życiu. Dlaczego współczesne społeczności wciąż pozwalają na istnienie sekt i wspólnot, które godzą w ludzką godność oraz odbierają dzieciom i kobietom prawo głosu? Dziś tę historię można przeżyć na nowo, oglądając miniserial Unorthodox, inspirowany opowieścią Feldman.

Szczegółowe informacje

Autor:Deborah Feldman
Tytuł:Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów
Tytuł oryginalny:Unorthodox. The Scandalous Rejection of My Hasidic Roots
Wydawnictwo:Poradnia K
MiejsceWarszawa
Rok wydania:wznowienie 2020
Tłumaczka:Kamilla Slawinski
ISBN:978-83-63960-85-8
Strony:374

Czytam To!:

5

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz