Książka swoją premierę miała wczoraj, ale wszyscy fani Katarzyny Nosowskiej już ją posiadają, ponieważ przyjechali na targi książki do Warszawy, by tam spotkać się ze swoją idolką i kupić A ja żem jej powiedziała... Kolejka do piosenkarki i pisarki nie chciała się skończyć. Pełne sale były także na spotkaniach z Nosowską. Oddaję wam książkę, która – mam nadzieję – zasłuży na miano świetnej towarzyszki podróży, pocieszycielki, przeganiaczki nudy, a może nawet stanie się wsparciem w czasie oczekiwania na odmianę losu dla tych, którzy chwilowo nie są jego pupilami. Jeśli jest Wam czasem ciężko, zaufajcie mi, zaufajcie Kaśce* – tak na początku swojej opowieści pisze Katarzyna Nosowska.

Jedno jest pewne, A ja żem jej powiedziała to książka, która przede wszystkim rozśmieszy, tak jak rozśmieszają filmiki Nosowskiej na jej instagramowym profilu. Mimo, że ona sama nie spodziewała się takiego sukcesu, stały się hitem internetu. Teraz te same przemyślenia, to samo słodko-gorzkie podejście do życia znajdziecie w książce. Będziecie się śmiać, ocierać łzy ze wzruszenia i po prostu odetchniecie z ulgą, bo zrozumiecie – zwłaszcza kobiety – że niczego nie musicie i wszystko wam wypada, niezależnie od wieku.

Po przeczytaniu tej książki, żyje się lżej. Nawet jeśli nie zmienicie się w od dawna oczekiwany sposób, nie schudniecie i spektakularnie nie wzbogacicie się, może choć trochę się polubicie. Z pewnością jednak Katarzyna Nosowska poprawi nastrój, rozśmieszy i wzruszy. I co najważniejsze, A ja żem jej powiedziała to możliwość spotkania z idolką, której piosenki wiążą się z wieloma ważnymi dla nas wspomnieniami.