GÓRA
Znaki zodiaku okładka

Jak rozmowa z dobrym znajomym

Książki dobre na lato to te, które sprawiają dużą przyjemność z czytania także w czasie urlopu. Dla jednych będzie to Szekspir (pamiętam licealne wakacje, kiedy czytałam tylko Szekspira), a dla innych lekka powieść obyczajowa z letnim wątkiem.

Znaki zodiaku czytałam na urlopie i to był kolejny dobry wybór. Doskonale pasuje ta książka do swobodnych rozmów ze znajomymi w restauracji przy plaży. Może nawet w Toskanii. Ale nie tylko.

Punkt drugi. Moja terapeutka z wielką przykrością oznajmiła, że jest zmuszona znowu podnieść ceny. Mówiąc to, machała nóżką, na której, nie żartuję, znajdował się bucik od Saint Laurenta. Sprawdziłam potem, ile kosztują takie buty. O podwyżce poinformowała mnie po sesji, na której opowiadałam o moich zmartwieniach finansowych, o tym, że nie wiem, czy kiedykolwiek będzie nas stać z Karolem na kupienie mieszkania w tym mieście. Po prostu nie mogę. W dobie kryzysu psychicznego terapeuci i psychiatrzy stali się jakąś nową arystokracją, którą hołubimy i której nienawidzimy, nie sądzisz? Dwieście pięćdziesiąt złotych za czterdzieści pięć minut rozmowy? Nosz kur*a (s. 16-17)*.

Ta książka jest właśnie, jak rozmowa z dobrym znajomym. Siadasz i gadasz o tym, co Cię dotyka. Czytasz Znaki zodiaku i często myślisz sobie, ja też mam tak samo. Tak, ja też tak myślę. Według mnie właśnie to odkrywanie kawałków swojego życia w powieści Macieja Marcisza jest tym, co sprawiło, że przeczytałam ją w jeden wieczór.
Maks jest pisarzem, który dla lepszej sprzedaży książek, nieco nagiął fakty ze swojego życia. Teraz, kiedy pojawia się możliwość otrzymania ważnej nagrody literackiej, boi się, że prawda mogłaby źle wpłynąć na jego wizerunek. Pisarz w kryzysie na zaproszenie swojej bogatej przyjaciółki, Poli, wyjeżdża do Toskanii. Tam też pojawia się jego druga przyjaciółka, Ida, która nie tylko walczy z depresją, ale też z nieustającymi lękami o swoją przyszłość. W pięknym miejscu, w wolnym czasie od pracy i z nieograniczonymi możliwościami, przez chwilę każdy może stać się kimś innym, żeby poczuć, jak wyglądałoby życie bez codziennych trosk i jakikolwiek zahamowań. Zwłaszcza, że ich nowy znajomy Julian, astrolog i tarocista, twierdzi – co pokazały mu karty – że wszystko może się zmienić.
Jeśli macie ochotę sprawdzić, co się wydarzy, kiedy Wasze największe lęki staną się rzeczywistością i w końcu nastąpi zmiana, której najbardziej się obawiacie, koniecznie przeczytajcie Znaki zodiaku Macieja Marcisza.
*numery stron podaję za e-bookiem na Empik Go.

Szczegółowe informacje

Autor:Maciej Marcisz
Tytuł:Znaki zodiaku
Wydawnictwo:W.A.B.
Miejsce:Warszawa
Rok wydania:2024
ISBN:978-83-8319-853-8
Strony:224

Czytam To!:

5

promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Należy do Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz