GÓRA

Grzeczność jest przereklamowana!

Łysol i Strusia powracają w nowej odsłonie. Mali czytelnicy znów mogą cieszyć się zabawnymi przygodami siedmiolatki-prymuski i nieokrzesanego psa. Lekcje niegrzeczności Marcina Wichy to nie tylko zbiór poprawiających nastrój historyjek dla kilkulatków. Autor pokazuje w książce, jak trudno żyje się dzieciom, które są grzeczne i dobrze się uczą. A już najtrudniej jest tym, które biorą udział w konkursach grzeczności i muszą chodzić z grzecznościometrem na szyi. Nadszedł czas na obalenie mitów. Grzeczność jest przereklamowana!

Ci, którzy już czytali tę książkę w 2013 roku, będą mieli motywację do sięgnięcia po nią ponownie. A ci, którzy jeszcze nie znają przygód grzecznej siedmiolatki i niegrzecznego psa, powinni poznać tę historię. Strusia jest prymuską. Swoje przezwisko zawdzięcza stwierdzeniu nauczycielki: To dziecko jest ciche jak trusia. Wiadomo, co się później stało. Chłopcy zaczęli dziewczynkę wyśmiewać i nadali jej niechlubne imię – Strusia. Gorzej być nie może? Może! Strusię włączono do programu promocji grzeczności. Otrzymała nowatorskie urządzenie, nazywane grzecznościometrem, które musiała nosić na szyi, aby mogło ono analizować każde jej zachowanie i za każde dodawać lub odejmować punkty. Opowieść Marcina Wichy pokazuje więc także, jak wiele zła robią nieustanna inwigilacja ludzi oraz próby zmuszania ich do posłuszeństwa. Mogę chyba zdradzić, że nie przynosi to dobrych efektów ani wśród dzieci, ani wśród dorosłych.

Do tego pojawia się Łysol. Spiritus movens wszelkich zmian i zaczątek buntu. Pies jest trenerem niegrzeczności, który uważa, że grzeczne dzieci są jak zombie, zagrażające światu bardziej niż epidemie i zarazy. Stara się pokazać Strusi, że nie zawsze musi być grzeczna, bo przez swoje całkowite posłuszeństwo traci radość z życia i zabija własną kreatywność. Jak się pewnie domyślacie, dziewczynka – w każdym rozdziale książki – wpadać będzie w nowe kłopoty, ale też przeżyje wiele zabawnych przygód.

Łysola i Strusię. Lekcje niegrzeczności docenić trzeba nie tylko za dużą dawkę dobrego humoru. Do czytania motywują również zabawne ilustracje Marcina Wichy i wyrysowane przez niego komiksy. Dopełniają one opowiadaną historię i często podkreślają istotne prawdy życiowe. Młodzi czytelnicy dostrzegą też z pewnością postać narratora, który pokazuje, na czym polega pisanie książki oraz zachęca do wymyślania własnych opowieści. Zmotywuje do tego także niedokończony komiks, który znajdziecie w zakończeniu. Bo po przeczytaniu Lekcji niegrzeczności, będziecie mieli ochotę na stworzenie własnej przygody Strusi i Łysola. Czekamy też na ciąg dalszy od Marcina Wichy.

Szczegółowe informacje

Autor:Marcin Wicha
Tytuł:Łysol i Strusia. Lekcje niegrzeczności
Wydawnictwo:Mamania
Miejsce:Warszawa
Rok wydania:2020
Ilustracje:Marcin Wicha
ISBN:978-83-66117-03-7
Strony:230

Czytam To!:

5

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz