GÓRA

Fotografomannia bez megalomanni!

FotografomanniaZdjęcia pozwalają na zatrzymanie upływającego czasu. Dzięki nim możliwe staje się przedstawienie zdarzeń i historii ludzi, które zacierają się w pamięci. Dlatego tak ważne jest ich dookreślenie przez osoby, które wiedzą, w jakich okolicznościach poszczególne fotografie zostały wykonane. Zbierając najbardziej interesujące zdjęcia, Wojciech Mann postanowił opowiedzieć o tym, jak powstawały, tworząc w ten sposób interesującą, autobiograficzną opowieść, jaką jest „Fotografomannia. Obrazki autobiograficzne”.

W przewrotnym tytule książki zawarty został jej sens. Stanowi ona fotograficzną relację z życia znanego i cenionego dziennikarza. Zdając sobie sprawę z tego, że za każdym zdjęciem kryje się jakaś historia, Wojciech Mann postanowił opowiedzieć niektóre z nich, co pozwoliło na ukazanie fragmentów jego życiorysu. Wszystko to zaś zostało przedstawione w lekkim i nieco ironicznym stylu, ukazując dużą dozę dystansu autora do siebie. Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego W. Manna Opowiedział on między innymi o swoim dzieciństwie, młodzieńczych wyprawach do Londynu, o letnich praktykach na wsi, o swoim dorosłym życiu i „zajęciach obowiązkowych”, a więc o swojej pracy. Kiedy zaczyna się czytać „Fotografomannię”, można się zastanawiać, czy nie jest to wyraz megalomanii dziennikarza. Z każdą kolejną stroną dochodzi się jednak do wniosku, że jest to jeden z atrakcyjniejszych dla czytelnika i jednocześnie doskonale obrazujący czasy, w których żyje bohater książki, sposób przedstawiania własnej biografii. Czytelnik uświadamia sobie również, że podobną, osobistą opowieść można stworzyć samemu ze zdjęć schowanych w szufladach i zapisanych w komputerze.

Po „Fotografomannię” powinni sięgnąć przede wszystkim fani Wojciecha Manna. Warto, by przeczytali tę książkę również młodzi czytelnicy, którzy znajdą w niej zatrważającą czasem opowieść o życiu w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Jestem przekonana, że wielu z nich zmieni zdanie o krytykowanej często współczesnej Polsce. „Fotografomannię” należy docenić też za dużą dozę dobrego humoru. Jednak chyba nikt, kto zna Wojciecha Manna z radia, telewizji lub osobiście, nie miał wątpliwości, że książka ta będzie przede wszystkim bawić.

Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego W. Manna„Fotografomannia. Obrazki autobiograficzne” nie jest wyrazem megalomanii i samochwalstwa Wojciecha Manna. Jest zabawnym i bogato udokumentowanym fotograficznie przedstawieniem fragmentów życiorysu dziennikarza. Książka ta jest jednak przede wszystkim obrazem ukazującym absurdy życia w PRL-u i poczucie humoru, jakie jest właściwe dla jej autora.

Wojciech Mann, Fotografomannia. Obrazki autobiograficzne, Znak, Kraków 2014. ISBN: 978-83-240-3181-8. 140 stron.

Zdjęcia znajdujące się w artykule, pochodzą z prywatnego archiwum Wojciecha Manna.

Czytam To!:

0

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!