GÓRA

Dorośli w spektrum autyzmu

Nie można na nas pa­trzeć przez pry­zmat ste­reo­ty­po­wej wie­dzy albo wy­cią­gać wnio­sków na temat nas wszyst­kich na pod­sta­wie jed­nej osoby z au­ty­zmem, którą się zna. Każda osoba w spektrum jest indywidualną jednostką ze swoimi trud­no­ścia­mi, po­trze­bami i po­ten­cja­łem. Autyzm u każdego wygląda inaczej. Nie powinno się wywierać presji, jak robią na niektórych terapiach, na zasadzie, że musisz się zmienić, dostosować, musisz funkcjonować tak jak wszyscy (s. 222*).

Ten fragment książki Jacka Hołuba, Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu, wskazuje na dwa najważniejsze dziś dla mnie elementy wiedzy na temat spektrum autyzmu, które pojawiają się także w wielu innych publikacjach dotyczących tego zagadnienia. Po pierwsze, każdy z nas jest inny. Jackowi Hołubowi udało się pokazać istotę nauroróżnorodności właśnie dzięki temu, że oddał głos dorosłym osobom będącym w spektrum autyzmu, ich opiekunom i partnerom. Mogły one opowiedzieć o różnych potrzebach, zwłaszcza o tym, że każdy_a z nich potrzebują różnego zakresu wsparcia. Jestem przekonana, że to tytułowe życie w spektrum autyzmu zostało pokazane w niemal wszystkich jego aspektach. Choć pewnie można byłoby podobnych, ale różnych historii opowiedzieć więcej. Autyzm nie jest chorobą i nie da się go wyleczyć, dlatego tak ważne jest wspieranie i pomaganie. Coraz więcej ludzi zaczyna to rozumieć. Każda z osób w spektrum autyzmu jest indywidualną jednostką, żadnej nie można na siłę zmieniać i wywierać na niej presji. I to jest drugi, bardzo istotny dla mnie aspekt wiedzy na temat spektrum autyzmu. Wspieranie bez wywoływania presji.

Jak mądrze wspierać? Przede wszystkim trzeba czytać takie książki, jak Wszystko mam bardziej. Trzeba dowiedzieć się jak najwięcej o tym, jakie są, jak żyją i jakie potrzeby mają osoby neuroróżnorodne. Bo jak twierdzi jeden z bohaterów książki, cierpimy nie na autyzm, tylko na brak akceptacji otoczenia. Gdyby ludzie wokół nas byli bardziej otwarci na inność, gdyby byli bardziej pomocni, nie mówilibyśmy o cierpieniu (s. 230).

Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Dla Autyzmu w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki, przeczytałam wiele książek na temat neuroróżnorodności. Dużo dowiedziałam się z nich o sobie, ale też czytanie każdej kolejnej sprawia mi wiele satysfakcji, bo pojawiają się w nich nazwiska osób dobrze mi już znanych, z którymi rozmawiałam i po których książki już sięgnęłam. Wszystko mam bardziej łączy je wszystkie i zachęca do pogłębiania wiedzy na temat spektrum autyzmu. Jacek Hołub zmotywował mnie też do czytania książki Anity Wojtkiewicz Cykle. O życiu w spektrum autyzmu i z ADHD oraz Pod lodem Joanny Jurewicz. Niedawno poznałam Ewę Furgał i zachęcam do czytania tego, co opublikowała. Jej Fundacja Dziewczyny w Spektrum także poleca Wszystko mam bardziej. Nie potrzebujecie lepszej rekomendacji.

Szczegółowe informacje

Autor:Jacek Hołub
Tytuł:Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu
Wydawnictwo:Czarne
Rok wydania:2024
ISBN:978-83-8191-905-0
Strony:248

Czytam To!:

5

promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Należy do Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!

Napisz komentarz