GÓRA

Bohater: transatlantyk

Batory„Lucky Ship”. Tak nazywano Batorego, statek powstały w latach trzydziestych poprzedniego stulecia, który był ucieleśnieniem ludzkich marzeń o morskich podróżach. W czasie II wojny światowej omijały go torpedy, a sprytne posunięcia kapitana Eustazego Borkowskiego przyczyniły się do rozsławienia transatlantyku na całym świecie.

Batory był ogromny. Miał siedem pokładów, liczne kabiny i jadalnie. Nie zabrakło na nim sal dansingowych, sali balowej, ale też czytelni, barów, basenu i sali gimnastycznej. Artyści, ludzie majętni i wpływowi musieli odbyć w swym życiu przynajmniej jeden rejs tym statkiem. Ci, którzy tego dokonali, zwykle wracali. Nieustannie więc można było spotkać na Batorym przedstawicieli ówczesnej śmietanki towarzyskiej. Bożena Aksamit, autorka książki „Batory. Gwiazdy, skandale i miłość na transatlantyku”, nie mogła opowiedzieć o wszystkich, gdyż jej tekst nie zakończyłby się na jednym tylko tomie. Wybrała więc najbardziej interesujące wątki z wielu różnych życiorysów, które wiązały się z innymi, tworząc pasjonującą i pełną skrajnych czasem emocji opowieść, tak niesamowitą jak sama podróż transatlantykiem.

Czytelnik może więc poznać stanowiące już legendy historie związane z powstawaniem statku, z dekorowaniem jego wnętrz, jak choćby tę, której bohaterką jest Zofia Stryjeńska. Jej obrazy były elementem wystroju, artystka także dekorowała saloniki, lampy i rzeźbione kolumny. Każdy z kolejnych rejsów pozostawiał po sobie opowieści, których bohaterami byli między innymi – Wojciech Kossak, Andrzej Strug, Melchior Wańkowicz, Arkady Fiedler, Bella Hertz czy Hanka Ordonówna. Batory stał się dla nich i wielu innych sław przestrzenią wypełnioną romansami, dansingami, wielkimi balami, ale też skandalami i życiowymi dramatami. Największa ich ilość wiąże się z czasami, kiedy kapitanem statku był Eustazy Borkowski. Sytuacja na transatlantyku zmieniła się znacznie w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, kiedy na wszystkich gości statku i jej załogę czyhali komunistyczni donosiciele. Batory wciąż jednak pozostawał legendą, aż do roku 1971, kiedy to został sprzedany i zniszczony. Chciałabym w tym miejscu zwrócić uwagę na opis rozbierania statku na kawałki przez chińskich spawaczy. Bożena Aksamit opisała to tak, jakby żywy organizm pozbawiany był kolejnych swoich członków. Dzięki temu czytelnik jeszcze silniej może poczuć żal i smutek z niszczenia bohatera i uczestnika wielu istotnych wydarzeń zarówno historii polskiej i powszechnej, jak i pojedynczych ludzi, którzy na tym statku przemierzali świat w poszukiwaniu lepszego życia.

Na Batorym wielu Polaków wyruszało do Ameryki, by tam znaleźć pracę i pieniądze na utrzymanie rodziny. Jego historia jest więc też historią emigracji obejmującej okres od lat trzydziestych do siedemdziesiątych XX wieku. Pasjonujące są także opowieści o kolejnych kapitanach i poszczególnych członkach załogi, którzy na różne sposoby walczyli o przetrwanie swoje i swoich najbliższych w czasie II wojny światowej i pełnej absurdów rzeczywistości powojennej.

Batory stał się więc ważnym bohaterem wielu ludzkich biografii. Bożena Aksamit wybrała najbardziej intrygujące wątki z ich życiorysów, tworząc w ten sposób pasjonującą opowieść o przeszłości, która nigdy nie zostanie zapomniana. Dzięki autorce Batory powracał będzie w piosenkach i anegdotach przekazywanych kolejnym pokoleniom czytelników.

Bożena Aksamit, Batory. Gwiazdy, skandale i miłość na transatlantyku, Agora S.A., Warszawa 2015. Biblioteka Gazety Wyborczej. ISBN: 978-83-268-2258-2. 320 stron.

Czytam To!:

0

dziennikarka, promotorka literatury, specjalistka ds. promocji i informacji w Bibliotece Publicznej Gminy Grodzisk Mazowiecki. Absolwentka filologii polskiej o specjalizacji edukacja medialna. Członkini zarządu Polskiej Sekcji IBBY. Pracuje z młodzieżą, pisze i realizuje projekty na potrzeby instytucji kultury. Organizuje spotkania czytelnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzi spotkania autorskie i audycję o książkach w grodziskim radiu Bogoria. Jest twórczynią serwisu o literaturze Czytam to!